OKRUCHY

9.02.2025 r.
V NIEDZIELA ZWYKŁA
„Pewnego razu – gdy tłum cisnął się do Jezusa, aby słuchać słowa Bożego,
a On stał nad jeziorem Genezaret
– zobaczył dwie łodzie stojące przy brzegu; rybacy zaś wyszli z nich i płukali sieci.
Wszedłszy do jednej łodzi, która należała do Szymona,
poprosił go, żeby nieco odbił od brzegu.
Potem usiadł i z łodzi nauczał tłumy”
(Łk 5, 1-3).
Kolejny dzień pracy.
Zapewne bardzo podobny do wielu poprzednich.
Jednak tym razem pojawia się Ktoś, kto nie jest przypadkowym przechodniem.
Znajomość z Szymonem rozpoczyna od prośby o przysługę,
którą doświadczony rybak wyświadcza bez problemu.
Nie spodziewa się, że jest to początek zupełnie nowej ery – zarówno dla niego, jak i dla całej ludzkości.
==============
2,02.2025 r.
NIEDZIELA
ŚWIĘTO OFIAROWANIA PAŃSKIEGO
„Gdy upłynęły dni ich oczyszczenia według Prawa Mojżeszowego,
Rodzice przynieśli Jezusa do Jerozolimy,
aby Go przedstawić Panu”
(Łk 2, 22).
Jeszcze niedawno wpatrywaliśmy się w Nowonarodzonego,
dziś widzimy Go przynoszonego do jerozolimskiej świątyni.
Wszechmocny poddaje się ograniczeniom ludzkiej natury
i powierza się w opiekę Maryi i Józefa.
Dziś pokornie przez nich przyniesiony wypełnia wymogi Prawa.
================
26.01.2025 r.
III NIEDZIELA ZWYKŁA
Rozwinąwszy księgę, znalazł miejsce, gdzie było napisane:
„Duch Pański spoczywa na Mnie, ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie,
abym ubogim niósł dobrą nowinę,
więźniom głosił wolność,
a niewidomym przejrzenie;
abym uciśnionych odsyłał wolnymi,
abym obwoływał rok łaski Pana”
(Łk 4, 17-18).
Jezus po odczytaniu tych słów w synagodze powiedział:
„Dziś spełniły się słowa Pisma, które słyszeliście”.
Choć niósł przesłanie pełne światła, nie został przyjęty.
Dziś powtarza wciąż te same słowa.
To czy i jak są przyjmowane przez świat, ma drugorzędne znaczenie.
Najistotniejsze jest to, czy ja je przyjmę.
===============
19.01.2025 r.
II NIEDZIELA ZWYKŁA
Stało zaś tam sześć stągwi kamiennych przeznaczonych do żydowskich oczyszczeń,
z których każda mogła pomieścić dwie lub trzy miary.
Jezus rzekł do sług:
„Napełnijcie stągwie wodą”.
I napełnili je aż po brzegi
(J 2, 5-7).
Po co nosić 600 litrów wody?
Co pomoże woda wtedy, kiedy brakuje wina?
Czy może chodzi o to, że państwo młodzi nie zadbali o oczyszczenie siebie
i swoich bliskich przed uroczystością?
Czy też ta historia pokazuje, że często tylko Bóg zna sens tego, co się wokół nas dzieje?
=============
12.01.2025 r.
ŚWIĘTO CHRZTU PAŃSKIEGO
Jan Chrzciciel tak im odpowiedział:
„Ja chrzczę was wodą, lecz idzie potężniejszy ode mnie,
któremu nie jestem godny rozwiązać rzemyka u sandałów.
On będzie was chrzcił Duchem Świętym i ogniem”
(Łk 3, 16).
Zostaliśmy ochrzczeni.
Bóg oczyścił nas z grzechu pierworodnego i napełnił Duchem Świętym.
Ale Jego działanie nie ogranicza się tylko do tego jednego momentu.
On ciągle nas oczyszcza, ciągle prowadzi w mocy Ducha.
================
5.01.2025 r.
II NIEDZIELA PO NARODZENIU PAŃSKIM
„Niech będzie błogosławiony Bóg i Ojciec Pana naszego, Jezusa Chrystusa;
On napełnił nas wszelkim błogosławieństwem duchowym na wyżynach niebieskich
– w Chrystusie.
W Nim bowiem wybrał nas przed założeniem świata,
abyśmy byli święci i nieskalani przed Jego obliczem”
(Ef 1,3-4).
Jezus Chrystus
– On jest Słowem, które istniało od początku.
On jest zrodzony wybrany przez Ojca.
W nim też jesteśmy wybrani jako dzieci Ojca i powołani do czegoś niezwykłego
– do świętości.
================
29.12.2024 r.
„Dopiero po trzech dniach odnaleźli Go w świątyni,
gdzie siedział między nauczycielami, przysłuchiwał się im i zadawał pytania”
(Łk 2, 46).
Maryja z Józefem dopiero po kilku dniach odnajdują swoją Zgubę w zaskakującym dla nich miejscu. Może i tak być w naszym życiu,
że dopiero po dłuższym czasie szukania i zadawania Bogu pytań odnajdujemy odpowiedź.
Ostatecznie zawsze prowadzi nas do swojej świątyni, a sam jest odpowiedzią.
==================
22.12.2024 r.
„A ty, Betlejem Efrata, tak małe jesteś wśród judzkich osiedli!
Z ciebie wyjdzie mi Ten, który będzie władcą w Izraelu.
Jego początki sięgają praczasu i dni wieczności”
(Mi 5,1).
Gdzie przyjdzie na świat nowy król?
Może w Rzymie?
Może przynajmniej w Jerozolimie, choć to i tak mało znacząca miejscowość w całym Imperium? Nawet nie tam, lecz w nic, wydawałoby się, nieznaczącym Betlejem.
W miejscu, na które świat nie zwraca uwagi, narodzi się Władca.
Ponownie.
==============
15.12.202 r.
Kiedy Jan nauczał nad Jordanem, pytały go tłumy:
„Cóż mamy czynić?”
On im odpowiadał:
„Kto ma dwie suknie, niech się podzieli z tym, który nie ma;
a kto ma żywność, niech tak samo czyni”.
Przyszli także celnicy […] On im powiedział:
„Nie pobierajcie nic więcej ponad to, co wam wyznaczono”.
Pytali go też i żołnierze […]
On im odpowiedział:
„Na nikim pieniędzy nie wymuszajcie i nikogo nie uciskajcie,
lecz poprzestawajcie na waszym żołdzie”
(Łk 3, 10-15).
Jak przeżyć Adwent?
Jak przygotować się na nadejście Pana?
Podobnie pytali Jana Chrzciciela ludzie o to, co mają robić, jak się nawrócić?
Jan odpowiada zaskakująco prosto: bądź człowiekiem dla drugiego,
i w życiu prywatnym, i zawodowym.
================
8.12.2024 r.
Na to rzekła Maryja:
„Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według słowa twego”
(Łk 1, 37).
Łukasz w krótkim tekście swojej Ewangelii
opisuje najważniejsze „tak” wypowiedziane przez człowieka.
„Tak” Maryi, która decyduje się pełnić wolę Boga.
„Tak”, które odmieniło losy całej ludzkości.
Również nasze codzienne „tak” ma wielki, często niedostrzegalny przez nas wpływ.
Na nas, na nasze otoczenie, na cały świat.
===============
1.12.2024 r.
Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Będą też znaki na słońcu, księżycu i gwiazdach,
a na ziemi trwoga ogarnie narody bezradne wobec szumu wzburzonego morza.
Ludzie mdleć będą ze strachu w oczekiwaniu tego, co ma nadejść na ziemię,
gdyż moce niebieskie zostaną wstrząśnięte.
Czuwajcie więc i módlcie się w każdym czasie, abyście zdołali uniknąć tego wszystkiego,
co ma się zdarzyć, i mogli stanąć przed Synem Człowieczym»
(Łk 21, 25-26,36).
Przyjście Chrystusa na końcu czasów poprzedzą wielkie znaki.
W jednych będą budziły przerażenie, dla innych będą sygnałem, że „jest blisko, u drzwi”.
Bądźmy więc czujni i dbajmy o naszą relację z Bogiem,
byśmy mogli trafnie i ze spokojem odczytać to, co będzie się działo.
=============
24.11.2024 r.
„Jezus Chrystus jest Świadkiem Wiernym,
Pierworodnym wśród umarłych
i Władcą królów ziemi.
Temu, który nas miłuje i który przez swą krew uwolnił nas od naszych grzechów,
i uczynił nas królestwem – kapłanami dla Boga i Ojca swojego,
Jemu chwała i moc na wieki wieków! Amen”
(Ap 1, 5-6).
Dzisiejsza uroczystość dobitnie pokazuje, kto jest Królem Wszechświata.
Królem kochającym, poświęcającym się za swój lud.
Królem odrzuconym dwa tysiące lat temu i odrzucanym także i dzisiaj.
Ale to nie zmienia faktu, że tylko On jest prawdziwym władcą.
===============
17.11.2024 r.
„W tych dniach, po tej udręce, słońce się zaćmi, księżyc straci blask i gwiazdy będą spadały z nieba,
a moce, które są w niebie, zostaną wstrząśnięte.
Wtedy ujrzą Syna Człowieczego przychodzącego na obłokach z wielką mocą i chwałą”
(Mk 13, 24-26).
Ile jest zła na świecie…
Czasami można odnieść wrażenie, że ludzkimi sercami zawładnął Szatan!
Tymczasem, na tydzień przed uroczystością Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata,
warto uświadomić sobie fakt o fundamentalnym znaczeniu:
Szatan jest jedynie księciem tego świata.
Królem jest Jezus Chrystus i to do Niego należy ostatnie słowo.
=================
10.11.2024 r.
Prorok Eliasz zaraz więc wyruszył do Sarepty.
Kiedy wchodził do bramy miasta, pewna wdowa zbierała drwa.
Zwrócił się do niej:
„Przynieś mi, proszę, w kubku trochę wody dopicia”
(1 Krl 17, 10).
Boży plan ratunkowy dla Eliasza jest przedziwny.
Wysyła go z kraju dotkniętego suszą i głodem do…pogańskiej wdowy z Sarepty.
Do kobiety, której kończyły się środki na podstawowe potrzeby.
Coś, co z pozoru wydawało się zupełnie nielogiczne, przyniosło jednak nieoczekiwane efekty.
=================
3.11.2024 r.
Mojżesz powiedział do ludu:
„Będziesz się bał Pana, Boga swego,
zachowując wszystkie Jego nakazy i prawa, które ja tobie rozkazuję wypełniać,
tobie, twym synom i wnukom, po wszystkie dni życia twego”
(Pwt 6, 2-3).
Bać się Boga… Bo ześle karę, nie da zdrowia, pokrzyżuje nasze plany, nie wysłucha modlitw…
Pogniewa się, zezłości i stanie się naszym wrogiem!
Tymczasem Mojżesz, nakazując Izraelitom bojaźń wobec Boga,
miał na myśli strach przed tym, aby Boga swoim postępowaniem nie zranić.
Aby nie odrzucić Tego, który dla nas chce tylko i wyłącznie dobra.
==================
27.10.2024 r.
Niewidomy żebrak, Bartymeusz, syn Tymeusza
[…] słysząc, że to jest Jezus z Nazaretu, zaczął wołać:
«Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną!»
Wielu nastawało na niego, żeby umilkł.
Lecz on jeszcze głośniej wołał:
«Synu Dawida, ulituj się nade mną!» (
Mk 10, 46-49).
Jezusa otaczało wielu ludzi.
Ale tylko niektórzy szukali Go z taką determinacją, jak Bartymeusz.
Mimo tego, że nie mógł widzieć, to paradoksalnie widział więcej niż pozostali.
W sercu dostrzegł, że tylko w Jezusie jest ratunek.
===============
20.10.2024 r.
Jezus przywołał Apostołów do siebie i powiedział:
„Kto by chciał stać się wielki między wami, niech będzie waszym sługą.
A kto by chciał być między wami pierwszy, niech będzie niewolnikiem wszystkich”
(Mk 10, 42-44).
Boga nazywamy Królem, Panem.
Uznajemy Go za władcę wszechświata.
Tymczasem chyba rzadko spoglądamy na Niego jako tego, który króluje przez… służbę człowiekowi. Bez rozgłosu, bez zwracania na siebie uwagi.
Jednak w sposób dostrzegalny dla tych, którzy Go szukają.
==============
13.10.2024 r.
„Żywe jest słowo Boże,
skuteczne i ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny,
przenikające aż do rozdzielenia duszy i ducha,
stawów i szpiku,
zdolne osądzić pragnienia i myśli serca”
(Hbr 4,12).
Słowa mają moc.
Ile ważnych słów usłyszeliśmy od osób nam bliskich…
Ile słów zawartych w książkach zapadło nam szczególnie w pamięć…
Jednak są pewne słowa, które potrafią zdziałać szczególnie dużo.
Słowa, które mają zdolność przenikania naszych serc.
Słowa samego Boga.
================
6.10.2024 r.
„Wtedy to Pan sprawił, że mężczyzna pogrążył się w głębokim śnie,
i gdy spał, wyjął jedno z jego żeber, a miejsce to zapełnił ciałem.
Po czym Pan Bóg z żebra, które wyjął z mężczyzny, zbudował niewiastę”
(Rdz 2, 21-22).
Ta symboliczna opowieść z Księgi Rodzaju tłumaczy tajemnicę człowieka i relacji międzyludzkich. Kobieta zostaje utworzona z żebra mężczyzny,
co oznacza, że ma tę samą naturę, jest „kością z jego kości”,
czyli kimś bardzo bliskim.
Pustka powstała po wyjęciu tej kości pokazuje, że człowiekowi kogoś brakuje,
że nie jest on samotną wyspą.
Nie wystarczy sam sobie, potrzebuje drugiego, jakże do siebie podobnego…
===============
29.09.2024 r.
Przybiegł pewien młodzieniec i doniósł Mojżeszowi:
„Eldad i Medad prorokują w obozie”.
Jozue, syn Nuna, który od młodości służył Mojżeszowi, powiedział:
„Mojżeszu, mój panie, zabroń im tego!”.
Ale Mojżesz odrzekł:
„Czy jesteś o mnie zazdrosny? Oby tak cały lud PANA prorokował!
Oby PAN udzielił mu swojego ducha!
(Lb 11, 27-29)
Jako ludzie ochrzczeni, wszyscy mamy udział w prorockiej misji Jezusa.
Nie znaczy to, że mamy przewidywać przyszłość.
Prorocy Starego Testamentu – owszem, zapowiadali to, co miało przyjść.
Ale przede wszystkim byli ludźmi, którzy potrafili współczesne im wydarzenia
interpretować w świetle Bożej prawdy.
===============
22.09.2024 r.
Jezus i Jego uczniowie przemierzali Galileę, On jednak nie chciał, żeby ktoś o tym wiedział.
Pouczał bowiem swoich uczniów i mówił im:
«Syn Człowieczy będzie wydany w ręce ludzi. Ci Go zabiją,
lecz zabity, po trzech dniach zmartwychwstanie».
Oni jednak nie rozumieli tych słów, a bali się Go pytać
(Mk 9, 30-32).
Co myśleli uczniowie, idąc za Jezusem?
Czego się spodziewali?
Na pewno nie tego, co usłyszeli w drodze do Jerozolimy.
Nie rozumieli jeszcze, jaki jest sens pozornej klęski Jezusa.
Potrzebowali czasu, aby zrozumieć Jego misję.
Jednak dzięki byciu przy Nim i dzięki Jego łasce doszli do poznania prawdy.
==============
8.09.2024 r.
Wtedy przyprowadzili do Jezusa głuchoniemego i prosili Go, aby położył na niego rękę.
Odprowadził go na bok, z dala od tłumu, włożył palce w jego uszy i śliną dotknął jego języka;
spojrzał w niebo, westchnął i rzekł do niego:
«Effatha», to znaczy: Otwórz się!
(Mk 7, 32-34).
Ciekawe, czemu Jezus bierze chorego na bok?
Widocznie ważne było, żeby ten mógł być z Jezusem sam na sam.
Czasami jest taka potrzeba, żebyśmy odeszli na bok, pobyli sam na sam z Bogiem.
Czasami mogą zmusić nas do tego różne okoliczności, niekoniecznie przyjemne.
Ale mogą prowadzić do spotkania z Bogiem, który uzdrawia. Szczególnie nasze wnętrze.
==============
1.09.2024 r.
[…] faryzeusze i kilku uczonych w Piśmie […],
zauważyli,
że niektórzy z Jego uczniów brali posiłek nieczystymi […] rękami
(por. Mk 7).
Nawet jeśli ich zachowanie nie jest problematyczne,
to świat będzie się doszukiwał tej problematyczności,
bo to są JEGO ludzie.
Taki kontekst nie powinien być okazją do neurotycznej obawy, że zawsze ktoś na nas patrzy,
ale może być zachętą do odwagi w kierunku dobra.
Bo przecież JEGO uczniowie też robią wiele dobra
– świat je dostrzega,
nawet jeśli o tym nie mówi zbyt wyraźnie i głośno.
===============
25.08.2024 r.
Od tego czasu wielu uczniów Jego odeszło i już z Nim nie chodziło.
Rzekł więc Jezus do Dwunastu:
«Czyż i wy chcecie odejść?»
(por. J 6).
Spadek popularności, niższe statystyki, mniejsze poparcie czy odpływ zwolenników,
to nie są łatwe momenty dla nikogo.
Jezus widzi swoich słuchaczy, którzy idą w przeciwnym kierunku po tym,
jak niełatwe rzeczy usłyszeli o Eucharystii.
Po czym zwraca się do tych z pozoru najwierniejszych.
Pyta ich o deklarację: zostaję czy odchodzę.
Nigdy jednak nie ugina się, by zmienić swoją naukę do poziomu akceptacji swoich słuchaczy. Pytanie do nas: wiemy, jak jest – zostaję czy odchodzę?
Zostaję…
================
18.08.2024 r.
Baczcie pilnie, jak postępujecie: nie jak niemądrzy, ale jak mądrzy.
Wyzyskujcie chwilę sposobną, bo dni są złe.
Nie bądźcie przeto nierozsądni, lecz usiłujcie zrozumieć, co jest wolą Pana
(Ef 5, 15-17).
Apostoł upomina: uważajcie na to, jak postępujecie!
Wyostrzcie duchowy wzrok, żeby w Bożej optyce patrzeć na wydarzenia.
W czasie, gdy „dni są złe”, gdy świat ulega Złemu,
korzystajcie z Bożej mądrości i budujcie królestwo, którego powstanie jest wolą Boga.
==============
11.08.2024 r.
Eliasz poszedł na pustynię na odległość jednego dnia drogi.
Przyszedłszy, usiadł pod jednym z janowców
i pragnąc umrzeć, powiedział:
«Wielki już czas, o Panie!
Zabierz moje życie, bo nie jestem lepszy od moich przodków»
(1 Krl 19, 4).
Eliasz, tuż po spektakularnym objawieniu Bożej mocy i triumfem nad prorokami Baala,
napotyka na przeszkody i przeżywa kryzys.
Mało powiedziane – chce umrzeć!
Siłę do pełnienia swojej misji zapewniają mu podpłomyk i woda, przyniesione przez anioła. Pokarm dany od Boga, który daje siłę i życie.
============
4.08.2024 r.
Kiedy ludzie z tłumu zauważyli, że na brzegu jeziora nie ma Jezusa ani Jego uczniów,
wsiedli do łodzi, dotarli do Kafarnaum i tam szukali Jezusa.
Gdy zaś odnaleźli Go na przeciwległym brzegu…
(J 6, 24-35).
Są takie momenty w naszym życiu, kiedy zauważamy,
że z jakichś powodów Boga jest wokół nas mniej, bądź zwyczajnie Go zabrakło.
Może chodzić o przestrzeń relacji, środowisko pracy, a nawet o sferę rozrywki i wypoczynku. Warto podjąć wysiłek, by go szukać i znaleźć.
Ważne jest tu słowo WYSIŁEK, gdyż szukanie Boga „samo się nie zrobi”.
============
28.07.2024 r.
Andrzej, brat Szymona Piotra, rzekł do Niego:
«Jest tu jeden chłopiec, który ma pięć chlebów jęczmiennych i dwie ryby,
lecz cóż to jest dla tak wielu?» .
A w miejscu tym było wiele trawy.
Usiedli więc mężczyźni, a liczba ich dochodziła do pięciu tysięcy
(por. J 6, 1-15).
Grono pięciu tysięcy słuchaczy robi wrażenie,
jednak w roli głównej w tej historii jest jeden chłopak, który miał bardzo niewiele.
To jest dla nas ogromną pociechą, że Bóg niekoniecznie zadowala się masą i tłumem,
ale patrzy na każdego człowieka, nawet obdarowanego, matematycznie rzecz ujmując,
w niewielkim stopniu.
=============
21.07.2024 r.
A On rzekł do nich:
«Pójdźcie wy sami osobno na pustkowie i wypocznijcie nieco».
Tak wielu bowiem przychodziło i odchodziło, że nawet na posiłek nie mieli czasu”
(Mk 6, 31-32).
Apostołowie, wysłani wcześniej przez Jezusa, teraz pewnie z wielkim entuzjazmem opowiadają, co działo się podczas ich misji.
Jednak sam Jezus mówi w tej chwili „stop”.
Potrzebujecie odpoczynku, potrzebujecie pobyć trochę sami ze sobą,
potrzebujecie wejść w przestrzeń sam na sam z Ojcem.
==========
14.07.2024 r.
Amazjasz, kapłan w Betel, rzekł do Amosa:
„Widzący”, idź sobie, uciekaj do ziemi Judy!
I tam jedz chleb, i tam prorokuj!
A w Betel więcej nie prorokuj, bo jest ono królewską świątynią i królewską budowlą”
(Am 7, 12-13).
Prorocy nie mieli łatwego zadania.
Ich przesłanie zazwyczaj było ignorowane, a oni sami prześladowani.
Jak często widzimy się w roli odrzuconego proroka?
A jak często jako ten, kto proroka i jego słowa odtrąca?
==============
7.07.2024 r.
„A Jezus mówił im:
«Tylko w swojej ojczyźnie, wśród swoich krewnych i w swoim domu
może być prorok tak lekceważony».
I nie mógł tam zdziałać żadnego cudu”
(Mk 6,4).
Skutkiem odrzucenia przez nazaretan osoby Jezusa jest znikoma ilość cudów i znaków,
jakich dokonał w rodzinnym mieście.
Nie oznacza to, że nie chciał, ale „nie mógł tam zdziałać [takich rzeczy]”.
Oznacza to, że ingerencja Boga w nasze życie jest zależna
od naszego otwarcia serca na Jego działanie
– On niczego nie chce robić na siłę ani wbrew naszej woli.
================
30.06.2024 r.
„Śmierci Bóg nie uczynił i nie cieszy się z zagłady żyjących.
Stworzył bowiem wszystko po to, aby było, i byty tego świata niosą zdrowie.
A śmierć weszła w świat przez zawiść diabła i doświadczają jej ci, którzy do niego należą”
(Mdr 1, 13-14; 2, 24).
Wokół nas jest sporo zła – wojny, głód, choroby, niesprawiedliwość.
Często tego zła doświadczamy osobiście. I też często pytamy – Boże, dlaczego?
Powyższy fragment z Księgi Mądrości nie sprawi, że przestaniemy cierpieć.
Ale tłumaczy, kto jest, a kto nie jest sprawcą zła i cierpienia.
==============
23.06.2024 r.
„Z wichru Pan zwrócił się do Hioba i rzekł:
«Kto bramą zamknął morze, gdy wyszło z łona wzburzone,
gdy chmury mu dałem za ubranie, za pieluszki – ciemność pierwotną? »”
(Hb 38, 1.8).
Hiob doświadcza cierpienia i zasypuje Boga pytaniami:
Dlaczego? Przecież jestem niewinny!
Bóg odpowiada pytaniami, na które nie ma odpowiedzi…
W ten sposób daje Hiobowi do zrozumienia,
że nie jest on w stanie zrozumieć ostatecznego sensu tego, co go spotyka.
Ta wiedza jest przed człowiekiem zakryta.
===============
16.06.2024 r.
„W wielu takich przypowieściach mówił do nich, stosownie do tego, co mogli pojąć.
A bez przypowieści nie mówił do nich.
Swoim uczniom natomiast wyjaśniał wszystko na osobności”
(Mk 4, 33-34).
Jezus przemawiał na różne sposoby.
Do jednych publicznie przez przypowieści, do innych na osobności.
Niektórzy potrzebowali zobaczyć znaki i cuda,
a faryzeusze i uczeni w piśmie często słyszeli od Niego gorzkie słowa.
Bóg przemawia na różne sposoby, bardzo indywidualnie. Tak, by każdy mógł Go usłyszeć.
===============
9.06.2024 r.
„Gdy Adam spożył z drzewa, Pan Bóg zawołał na niego i zapytał go:
«Gdzie jesteś?».
On odpowiedział:
«Usłyszałem Twój głos w ogrodzie, przestraszyłem się, bo jestem nagi, i ukryłem się»”
(Rdz 3, 9-10).
Gdzie jesteś, Adamie…?
Czyżby Bóg nie wiedział, gdzie jest ten, którego On stworzył? Doskonale wiedział.
To pytanie było potrzebne nie Bogu, ale Adamowi.
Bóg zadaje to pytanie, by Adam zdał sobie sprawę z tego, co zrobił. Żeby wyraził skruchę i powrócił.
Czy to pytanie było zadane na głos, czy też rozległo się tylko w sercu Adama?
==============
2.06.2024 r.
„Tak mówi Pan:
«Będziesz zważał na szabat, aby go święcić, jak ci nakazał Pan, Bóg twój.
Sześć dni będziesz się trudził i wykonywał wszelką twą pracę,
lecz dzień siódmy jest szabatem Pana, Boga twego»”
(Pwt 5, 12-14).
Przyzwyczailiśmy się do tego, że w niedzielę nie powinniśmy wykonywać niepotrzebnych prac.
Lecz zamysł autora, który nakazywał święcić szabat, był dużo głębszy.
Dzień szabatu był święty, podobnie jak święta była przestrzeń świątyni,
w której mieszkał sam Bóg.
Było to coś więcej niż tylko czas odpoczynku – był to czas szczególnej Bożej obecności.
=============
26.05.2024 r.
„Właśnie ten Duch zaświadcza naszemu duchowi, że jesteśmy dziećmi Boga.
A jeśli jesteśmy dziećmi, to i dziedzicami,
dziedzicami Boga i współdziedzicami Chrystusa,
o ile razem z Nim cierpimy,
abyśmy też wraz z Nim doznawali chwały”
(Rz 8, 16-17).
Duch Boży przekonuje nas, że jesteśmy dziećmi Boga.
Często jednak naiwnie wierzymy, że „pozyskanie” sobie Boga oznacza,
że ominie nas to, co przykre.
Św. Paweł nie zostawia jednak złudzeń – cierpienia nas nie ominą.
Ale w tym wszystkim co trudne, możemy odkrywać, że nie jesteśmy sami.
Cierpimy z Chrystusem, a On z nami.
=============
19.05.2024 r.
„ Nagle dał się słyszeć z nieba szum, jakby uderzenie gwałtownego wichru,
i napełnił cały dom, w którym przebywali.
Ukazały się im też jakby języki ognia, które się rozdzielały,
i na każdym z nich spoczął jeden.
I wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym”
(Dz 2, 2-3).
Duch Święty napełnia obecnością dom, w którym przebywają uczniowie Jezusa.
Co ciekawe, na każdego zstępuje w takiej samej postaci
– tak samo na apostołów, jak i na pozostałych.
My też otrzymaliśmy tego samego Ducha
– w sakramentach chrztu i bierzmowania.
Dajmy się Jemu prowadzić.
==============
12.05.2024 r.
i zasiadł po prawicy Boga.
Oni zaś poszli i głosili Ewangelię wszędzie,
a Pan współdziałał z nimi i potwierdzał naukę znakami,
które jej towarzyszyły”
(Mk 16, 19-20).
Jezus po zstąpieniu na ziemię nie ugruntowuje swojej władzy siłą.
Owszem, przemawia z mocą i działa znaki i cuda,
ale pozostawia pełną wolność tym, którzy są tego świadkami.
Po swoim wniebowstąpieniu z kolei Jego działanie jest uzależnione od apostołów i uczniów.
Ich „tak” sprawia, że Ewangelia zaczyna rozszerzać się na cały świat.
5.05.2024 r.
lecz Ja wybrałem was i Ja wyznaczyłem was,
abyście szli, przynosili owoc i aby wasz owoc był trwały;
aby mój Ojciec dał wam wszystko, o co Go poprosicie w moje imię”
(J 15, 16).
Gdy coś robimy „dla Boga”, staramy się, trudzimy i nie widać efektu…
Może warto wrócić do tych słów?
Bóg nas wybrał, nie my Jego.
On jest pierwszy.
Tylko wtedy nasz trud będzie miał sens, gdy będziemy szli tam, gdzie On nas pośle.
Wracajmy do Niego.
Prośmy Go, aby coraz bardziej otwierał nas na Jego głos.
===============
28.04.2024 r.
„Kiedy Szaweł przybył do Jeruzalem, chciał przyłączyć się do uczniów.
Ale wszyscy się go bali, gdyż nie wierzyli, że naprawdę został uczniem.
Dopiero Barnaba przyjął go i zaprowadził do apostołów.
Opowiedział im, jak w czasie podróży ujrzał Pana i co mu powiedział.
A także o tym, jak w Damaszku z wielką odwagą nauczał w imię Jezusa”
(Dz 9, 26-27).
Jeszcze nie ostygły emocje po ukamienowaniu Szczepana,
a tymczasem Szaweł próbuje przyłączyć się do uczniów.
Jak wielką wiarą, otwartością i odwagą musiał wykazać się Barnaba,
by zaprowadzić Szawła do apostołów i dać o nim dobre świadectwo!
Nie mógł tego zrobić o własnych siłach, tylko mocą Ducha Świętego,
na którego zesłanie po raz kolejny czekamy.
=================
21.04.2024 r.
„Ja jestem dobrym pasterzem.
Dobry pasterz poświęca swoje życie za owce.
Najemnik zaś, i ten który nie jest pasterzem ani właścicielem owiec,
gdy zobaczy zbliżającego się wilka, opuszcza je i ucieka, a wilk je porywa i rozprasza”
(J 10, 11-12).
Dobry Pasterz…
Ktoś, kto jest właścicielem owiec.
Ktoś, kto niezależnie od ich charakteru lub posłuszeństwa nie ucieka w razie niebezpieczeństwa.
Ktoś, kto jest w stanie zapłacić najwyższą cenę, by swojej własności obronić.
Ktoś, kto nie robi tego dla siebie, ale dla owiec.
=================
14.04.2024 r.
„Uczniowie opowiadali, co ich spotkało w drodze
i jak poznali Jezusa przy łamaniu chleba.
A gdy rozmawiali o tym, On sam stanął pośród nich i rzekł do nich:
«Pokój wam!»”
(Łk 24, 35-36).
Uczniowie dzielą się doświadczeniem spotkania Jezusa.
Rozmawiają o tym, jak osobiście Go spotkali. Wtedy, nieoczekiwanie, On sam staje pośrodku nich.
On jest także z nami, gdy spotykamy się w Jego imię.
Nasza wiara w Jego obecność jest budowana także wtedy,
gdy nie zatrzymujemy własnego, osobistego spotkania z Nim dla siebie, ale dzielimy się tym z innymi.
==================
7.04.2024 r.
„Wieczorem, w dniu zmartwychwstania, tam, gdzie przebywali uczniowie,
choć drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami,
przyszedł Jezus, stanął pośrodku i rzekł do nich:
«Pokój wam!».
A to powiedziawszy, pokazał im ręce i bok. Uradowali się zatem uczniowie, ujrzawszy Pana”
(J 20, 19-20).
Drzwi były zamknięte. Uczniowie zalęknieni.
Jednak mimo tego Jezus przynosi im pokój i radość.
W czym jesteśmy pozamykani?
Co sprawia, że nie ma w nas radości?
Prośmy Jezusa, aby nam to pokazał. I przyszedł ze swoim pokojem i radością.
==================
31.03.2024 r.
„Jeśli razem z Chrystusem powstaliście z martwych,
szukajcie tego, co w górze, gdzie przebywa Chrystus,
zasiadający po prawicy Boga.
Dążcie do tego, co w górze, nie do tego, co na ziemi”
(Kol 3, 1-2).
CHRYSTUS ZMARTWYCHWSTAŁ – PRAWDZIWIE ZMARTWYCHWSTAŁ !
To jest niezaprzeczalny fakt.
Gdy razem z Nim zmartwychwstajemy, zaczynamy żyć inaczej.
Oczywiście, zajmujemy się tym wszystkim co normalne, „ziemskie”.
Ale robimy to myśląc o naszym celu
– by w wieczności być z Tym, który zasiada po prawicy Boga.