„Człowiek musi być jak trolejbus. Tramwaj jedzie tylko po szynach, nie ma żadnej swobody. Samochód ma całkowitą swobodę, a trolejbus ma swobodę w ramach kontaktu. Nie może tracić kontaktu, bo traci całą energię i światło w nim gaśnie, i się zatrzymuje. Coś podobnego jest z człowiekiem. Człowiek ma swobodę, ale musi czuwać, żeby nie zerwać kontaktu
(o. Piotr Rostworowski, kameduła).
Żyjemy w świecie wypełnionym wrzawą. Otacza nas zgiełk. Nierzadko sami szukamy w nim schronienia,
jak owad w płomieniu świecy. Jednocześnie czujemy się zmęczeni, osaczeni, zagubieni.
Szukamy ratunku. Nierzadko po omacku.
Pragniemy pokoju, choć on wydaje się nam nieosiągalny. Wydaje się nam, że doszliśmy do ściany.
Rezygnujemy. Niesłusznie.
ON przychodzi, mimo drzwi zamkniętych, i mówi: pokój wam, nie bójcie się.
– JA JESTEM. Jego Imię jest OBECNOŚCIĄ – SZECHINA – która ocala.
——————————————————————————————————————————–
Kontakt:
mail: marekhezychiasz@gmail.com
Modlitwa Jezusowa na FB : Facebook
Modlitwa Jezusowa, Gliwice na FB (grupa zamknięta):
Modlitwa Jezusowa, Gliwice | Facebook
———————————————————————————————————————————
Spotkania:
Każdy drugi wtorek miesiąca spotkanie formacyjne w salce oraz każdy poniedziałek po drugim wtorku miesiąca
(czyli 6 dni po pierwszym spotkaniu) spotkanie medytacyjno-modlitewne w kaplicy adoracji Najświętszego Sakramentu.
***************
Modlitwa Jezusowa to obcowanie umysłu z Bogiem.
Przebywanie z Kimś, nie sporadycznie, nie od święta, nie od wielkiego dzwonu, nie kilkanaście minut dziennie i wystarczy.
Pogłębianie więzi z Kimś, kto kocha nas bezwarunkowo Miłosierną Miłością i czeka pokornie na odzew.
W Modlitwie Jezusowej nie ma znaczenia ilość wezwań, ale ciągle ponawiane, nieustanne zwracanie woli, umysłu
i serca ku Bogu przez to Imię, które jest mocą i w którym jesteśmy zbawieni. Imię, to nie pusty dźwięk – to Osoba.
W Modlitwie Jezusowej nie ma zasadniczego znaczenia miejsce, postawa ciała, kontrola oddechu czy jakiekolwiek „akcesoria” (komboskion=cziotki=różaniec, stołeczek, ikona), choć wypracowanie pożytecznej formy może porządkować
i pomagać w skupieniu.
Z Modlitwy Jezusowej rodzi się modlitwa nieustanna, modlitwa serca, czyli zaciera się granica pomiędzy sacrum
a profanum w naszym życiu.
Modlitwę Jezusową poprzedza medytacja na wzór Matki Pana, która zachowywała i rozważała w swoim sercu wszystko, co dotyczyło
Jej syna – nie jest to jednak cel, ale narzędzie, którym się posługujemy w pielgrzymce wiary.
Modlitwa Jezusowa wymaga wyciszenia i prowadzi do wyciszenia (hezychia). Rodzi milczenie, które jest uspokojeniem naszego wnętrza
– świątyni Boga (Królestwo Boże w was jest!) – uwalnianiem go od gniewu, żalu, frustracji, chęci zemsty.
Na Modlitwie Jezusowej nie unikniemy rozproszeń. Nie zwracajmy na nie zbytniej uwagi, nie zajmujmy się nimi,
nie roztrząsajmy burzy szalejącej wokół nas. Nie walczmy z nimi na siłę. Rozwiązania „siłowe” nie mają tu sensu,
nic nie dadzą, a wręcz przeciwnie – doprowadzają do wyczerpania i porzucenia. A przecież o to właśnie chodzi „smutnej małpie Pana Boga”. Przeciwnie, śmiej się z niego i z siebie – szatan bardzo boi się naszego śmiechu, do jego istoty należy bowiem smutek, on nie ma poczucia humoru.
Modlitwa Jezusowa przynosi niespodziewane, błogosławione efekty, wymaga jednak czasu i cierpliwości.
Działa – radykalnie i do spodu.
Modlitwa Jezusowa nie ma prowadzić do samozadawalającej doskonałości, tylko do spotkania z Jezusem,
który nas zna i który ma dla nas wielki dar pokoju – chrześcijaństwo to nie joga, to Osoba,
tak więc nie lewituj, bo rozbijesz sobie głowę o szklany sufit.
Modlitwa Jezusowa ma swe nieodzowne zakotwiczenie w Słowie i Eucharystii.
Volto Santo, Święte Oblicze (Manoppello) – nasz „punkt koncentracji”.
ul. Okrzei 31, 44-100 Gliwice
(32) 231-52-72, fax: (32) 231-40-44
ck_gliwice@kuria.gliwice.pl
66 1020 2401 0000 0502 0147 0327